Urząd Miasta i Gminy Mirsk

plac Wolności 39
59-630 Mirsk

Godziny pracy:

poniedziałek - piątek: 7.30 - 15.30

Adres skrytki e-PUAP:

/s0eka1s21o/SkrytkaESP

Adres do e-Doręczeń:

AE:PL-67041-95373-IHCIU-17

Telefon:

75 64 70 440

Przywitanie wiosny na mirskim stadionie.

Administracja

Darmowy Program PIT dostarcza firma PITax.pl Łatwe podatki w ramach projektu „Wspieraj lokalnie” prowadzonego przez Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych

JELENIOGÓRSKI
Orange Światłowód
w naszej gminie

W sobotę 23 marca br., od godz. 13.00 na mirskim stadionie pomimo zimna i deszczu przywitano wiosnę. Jak widać tegoroczna jest bardzo kapryśna. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i wszyscy, którzy zdecydowali się przygotować dla mieszkańców gminy Mirsk i gości z okolicznych miejscowości stoiska, stawili się w komplecie. Były warsztaty kamyczkowe z pracownikami Kopalni św. Jan w Krobicy, quizy i zabawy rodzinne, tor przeszkód z wymyślnymi konkurencjami sportowymi pomysłowo opracowany przez  Kolegium Sędziów z Jeleniej Góry poprowadzony przez Adama Trudzińskiego i Piotra Konsura.

O godz. 15.00 rozegrany został mecz o mistrzostwo klasy A pomiędzy MKS „Włókniarzem” Mirsk a KS „Piastem” Zawidów. Zawodników mirskiego klubu na murawę boiska poprowadziła drużyna mirskich Żaków. Tuż przed meczem podziękowano sędziemu Piotrowi Bajerowi za wszystkie lata na boiskach w charakterze sędziego. Był to 2000 mecz p. Piotra. Podziękowania złożono również Bolesławowi Faściszewskiemu, który przez 30 lat społecznie komentował mecze „Włókniarza”.

Zmarznięci uczestnicy imprezy mogli posilić się w strefie gastro: frytkami, galaretkami i goframi (KGW Mirszczanki), kiełbaskami z grilla (strażacy OSP Rębiszów), domowymi wypiekami (rodzice piłkarzy z drużyny mirskich  „żaków”), gorącą fasolką po bretońsku, pajdą chleba ze smalcem oraz zakupić różnego rodzaju przetwory i pierogi (Szkoła Podstawowa w Rębiszowie). Nie zabrakło też profesjonalnego foodtrucka z burgerami.

Pomimo fatalnej pogodowej aury, atmosfera była gorąca, dzieci bawiły się świetnie a ci którzy odważyli się przyjść na stadion – nie żałowali.